Niedokończona Opowieść
Ani ja, ani ty, ani on czy ona- nie jest sam...
Za oknem białym płaszczem
okryta Ziemia Nasza.
Stół nakryty, wybiła godzina na zegarze.
Zaraz przyjdą goście, a w pokoju, w
kącie
swymi jasnozielonymi igiełkami i
kolorowo świecącymi lampkami
siedzi NADZIEJA, błyszczy NADZIEJA.
W oknie złota gwiazda księżyc minęła.
Północ wybiła, a stół pełen
pustych miejsc i dom pusty.
Wraz ze swymi gospodarzami czeka
czeka na dar boży od świętego
i wciąż, i wciąż na gości.
A wraz z nimi ta NADZIEJA co nie zgaśnie
nigdy.
Ten język ognia w każdym z naszych serc.
Bo w ten czas nikt sam być nie powinien
i sam nie jest.
Wraz z nim ta NADZIEJA co nie zgaśnie
nigdy.
Ten język ognia w każdym z naszych serc.
Zawsze jest ktoś kto Nas kocha i ktoś wredny kto nam podstawi chętnie nogę. Bez tego życie byłoby strasznie nudne. ;]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.