Niedokończone
Powtórne rozgrzeszenie
Ta sama pustka
To samo milczenie
Modlitwa do nikogo
Brak zrozumienia
Nadeszła noc moja
Noc osamotnienia
I tylko w smugach światła
Oddechy splecione
Powrócą do życia
Niedokończone.
autor
sylwica
Dodano: 2014-09-25 12:25:59
Ten wiersz przeczytano 692 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
rzeczywistość, nawet bliska, najgorsza jest akceptacja
samotności, którą trzeba przezwyciężać, te zmęczenie
ludzkiego materiału.
Bardzo smutny,refleksyjny wiersz .Podoba mi
się.Pozdrawiam:)
pozdrawiam:)
Dobra, choć smutna miniaturka...
Dal mnie to raczej smutny ton wiersza,niż obojętny z
tym niedokończeniem splecionych oddechów i milczącej
samotności...
Podoba mi się,mimo pesymizmu,
bardzo życiowy.
Pozdrawiam ciepło:)
Dal mnie to raczej smutny ton wiersza,niż obojętny z
tym niedokończeniem splecionych oddechów i milczącej
samotności...
Podoba mi się,mimo pesymizmu,
bardzo życiowy.
Pozdrawiam ciepło:)
Traumatyczny, liryczny jak dla mnie magnetyczny.
Ciekawe ile smutku Cię to kosztowało, bo prawdziwa
sztuka powstaje z cierpienia.
Jeśli nie naszego to cudzego, ale wyszło niesamowicie
w gruncie rzeczy.
samotność boli.
Pozdrawiam serdecznie
Samotność, ciężki temat, jakoś już mi brakuje słów co
do tego tematu:(
Poruszajace slowa pozdrawiam