Niedorzeczność społeczeństw
Niedorzeczność społeczeństw pędzących nie
wiedzieć dokąd
Z szybkością światła - odpowiedź nie zna
dialogu
Oczy wpatrzone w dal szukają wiecznie
czegoś nowego
A serce takie życiodajne zaskakuje
rozczarowanie i żal
Jak kryzys który wielcy tego świata
ściągają na ludzi
I tak żyjemy nieświadomi czy te
przestrzenie są nasze
Czy może pracujemy by napędzać tryby obcej
galery
Która manipuluje społeczeństwem
zmechanizowanym
Podstępnie obdzierając człowieka szarego z
godności
Obiecując cuda zakuwając w niewolnictwa
kajdany
„ Dziwny ten świat” ile
człowiek dla człowieka wart?
Długie szeregi niewinnych ludzi gubi się w
potrzasku
A bezrobocia wynik zbierze kiedyś swoje
żniwa
W nadziei tylko radość dnia że potrząsanie
światem
Miłość Boża i oddzieli kąkol od zboża
Komentarze (7)
tak "dziwny jest ten świat" zgadzam się z tym, co
opisałaś.
ktoś nami manipuluje i nakręca, szary człowiek nie ma
nic do powiedzenia
zwykle to babcia2 jest prowodyrką takich tematów - i
skupia sporo czytelników - Twój wiersz o społecznych
sprawach wplata elementy poezji jest jak dla mnie w
całkiem fajnej formie - i bardzo klarowny w odbiorze -
trudno się nie zgodzić z poglądem - wielu z nas
ubolewa nad dzisiejszym kryzysem... podjęłaś trudny
temat - i wyszło zgrabnie.
Spadamy coraz niżej...a cóż może szary czlowiek?
"dziwny jest ten świat" to wszyscy już dawno wiedzą,
tylko nic nie robią, temat świetny poruszony, wiersz
pięknie napisany, z wielką starannością, pozdrawiam
wiosną
...już drugi dzisiaj wiersz na ten temat smutno,że nic
nie możemy zrobić zanim spadniemy na samo dno...
Jestem tego samego zdania. Kryzys stworzył nieuczciwy
człowiek po to by pod jego płaszczykiem dalej
wykorzystywać naiwnych ludzi. Niegodziwość
najwyższej klasy - ale cóż to, przecież wchłoną to
masy. Tę niegodziwośc widać na każdym kroku, w
sklepie, w urzędzie i w kościelnym rzędzie.
Masz bardzo dużo racji nazywając po imieniu dzisiejszą
sytuację naszych społeczeństw i widzę szczere
stwierdzenie najbardziej normalnego człowieka którego
bierze na zaistniałą sytuację taki sam grymas bólu jak
każdego uczciwego..jestem tego samego pokroju..wiersz
bardzo smutny,ale może się coś jeszcze
zmieni..powodzenia