Niedoskonaly material
Tyle zatroskanych oczu,
Zawiedzionych serc.
Chciala bym wolnnosc poczuc,
Nie moge.
Na materiale danym przez Boga przerwe
nic,
Narwe go.
Zaczne od nowa wić.
Bede szyla z troska,
Ze swoim wysilkiem.
Wypelnie wole Boska.
Zrobie co mi dane,
Potem stane sie pylkiem.
Każde naklócie igla w ma reke zniose,
Każdy nieudany wzór poprawie.
Wydaje sie, że to takie proste,lecz tego
tak nie zostawie...
Komentarze (2)
Zgadzam się... ciekawy wiersz... gra słów, wiersz
kojarzy mi się z życiem... wypełnisz wolę Boską...
bedziesz żyła według przykazań a potem przeminiesz ale
nie na zawsze... znajdziesz się w lepszym świecie...
Ładnie napisane...:)
intrygujące słowa .. wiersz daje do myślenia...
ciekawy...