niedowierzanie
promyku słońca
okruszku
piękności z obrazu Klimta
nieposkromiona złośnico
Ateno i Afrodyto
mądralo
chodząca ironio
cyniczko na niby
wrażliwcu
gwiazdeczko wprost z nieba
geniuszu
bogini tysiąca imion
poezjo i prozo życia
muzyko
kojąca ciszo
samotna wyspo niczyja
mówisz
a ja ciągle czekam
na pewność
że ci nie minie
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2019-12-14 16:15:29
Ten wiersz przeczytano 1275 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Pozdrawiam serdecznie.
Wiersz jak modlitwa.
Skłaniasz do refleksji nad potrzebami i wartościami
naszego życia.
Pozdrawiam.
Marek
Raz pewna Ania, co mieszka w Piszu
spotkała miłość z nieba w pobliżu
lecz pełna Ania
niedowierzania
nie ufa nawet dzwonom ze spiżu
Ciekawy, poetycki wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie i ciekawie zbudowany.
Być tym wszystkim
to taka miłość nie zginie
miłego wieczoru :)
ciekawie i intrygująco... pozdrawiam
Być dla niej wszystkim tak jak ona dla nas...jest
szansa, że zostanie z nami :)
Pozdrawiam Anno :)
Witaj Aniu
Miłość ma różne oblicza, ale ta o której tak uroczo
piszesz wygląda na "wyspę niczyją" do której właśnie
zmierzasz.
Moc serdeczności.
Oryginalnie o miłości, mimo, że wyliczankowo, u mnie
też się to zdarza np. w wierszu pt. Bogactwo bez
opłat, bardzo dobra puenta, msz.
Ogólnie wiersz z podobasiem.
Dobrego dnia Aniu życzę, pozdrawiam:)
Anno aleś jej wygarnęła,
pręgierzem poezji dopięła.
Pozdrawiam Aniu, pięknej soboty.
Bardzo ładnie, ciepło o miłości, na duże TAK,
pozdrawiam ciepło, miłego wieczoru.