niedowierzanie
promyku słońca
okruszku
piękności z obrazu Klimta
nieposkromiona złośnico
Ateno i Afrodyto
mądralo
chodząca ironio
cyniczko na niby
wrażliwcu
gwiazdeczko wprost z nieba
geniuszu
bogini tysiąca imion
poezjo i prozo życia
muzyko
kojąca ciszo
samotna wyspo niczyja
mówisz
a ja ciągle czekam
na pewność
że ci nie minie
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2019-12-14 16:15:29
Ten wiersz przeczytano 1262 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Upewnić się, zwłaszcza niekoniecznie słowami, jest
jakże miłe.
Pozdrawiam
Człowiek zawsze ma wątpliwości i będzie je miał. Może
to strach, a może niepewność? Bardzo ładnie.
Pozdrawiam.
Bardzo ładnie Aniu.Wydaje mi się,że niedowierzanie też
jest cząstką miłości, bo brak tu żalu i krytyki.
Pozdrawiam.
Niedowierzanie może mieć dobry wydźwięk, jeśli się
ustrzeże zamiany na niewiarę. Znowu napisałaś,
przytrzymujesz zamyślenie.
Kochana Anuś, nie dałam razy napisać, dlatego teraz
dziękuję Ci za stabilną, niezmienną opiekę,
dopilnowanie latami.
Zatrzymajmy się na chwile pod klifem. Zatoka spokojna,
czeka na ciepły dzień.
Niech Ci czas nie skąpi promienności i szczęścia.
Przepiękny wiersz Aniu :) Świetnie się czyta :)
Buziaczki i tulaski Kochana :*
Śliczny wiersz :) Serdeczności Aniu:)
Jesteś cudowna i nieprzejednana, Aniu.
W optymizmie. Zawsze i mimo wszystko.
A ja wciąż wątpię i narzekam. Pewnie taka męska natura
:-)
Dla Ciebie miłość ma zawsze archanielskie rysy
wiecznej młodości :-)
Przepraszam, że znowu z innego avatara. Ale zawsze z
uwielbieniem :-)
Czy warto uwierzyć drugi raz...trzeba zaryzykować
...pozdrawiam Turkusowa A.
Ciekawy wiersz...
Pogodnego dnia:)
Ale potrafisz budować napięcie i oczekiwanie by potem
subtelnie zauroczyć brawo. Pozdrawiam
Zagadkowo :) Odczytuję wiersz dwojako: to jakby odezwa
do Poezji, albo - szerzej - sztuki... Ale, z drugiej
strony, jest to być może próba przebicia sie przez
zdawkową, codzienną, powierzchowną komunikację, bo
pl-ka ma poczucie niezrozumienia w związku... Jakoś
tak to widzę :)
Czytelny przekaz. Jeśli przeżyje się miłosny zawód, to
bardzo trudno uwierzyć w nową miłość. Myślę, że warto
zaryzykować, bo pewność, że to ta najprawdziwsza, mamy
dopiero po wielu wspólnie spędzonych latach.
Miłej niedzieli Anno:)
Super!
Pozdrawiam :)
Ciepły, ciekawy, dobry wiersz.
Dobrej niedzieli Aniu.
Pozdrawiam serdecznie:)
bez
przepraszam