Niedziela
Czuwam -
może się ockniesz,
przyczłapiesz szurając cicho.
Śmieszny kapeć.
Przygnieciony ciężarem snu
źle poradził sobie ze stopą.
Słowa przestały mrugać do mnie.
Zniknęły
zalotne oczka bitów.
Na brak "miłych snów",
bezradnie wywracam noc
na lewą stronę.
Dzień Święty -
znów nic z tym nie zrobię.
Komentarze (43)
Podoba mi się. Czytam nieco inaczej od przedmówców.
Dla mnie to tekst o braku
wiadomości od kogoś z sieci. Możliwe, że odbiegam od
tego, co autor miał na myśli:) Miłej niedzieli.
Czytając słowa Twojego wiersza, zobaczyłem siebie,
czuwającego przy łóżku bliskiej osoby.
W niedzielę było najgorzej, bo każdy ćhciał mieć
spokojny dyżur.
Interpretacji może być wiele, tyle, ile jest nadziei,
gdy się czeka.
ciekawe i smutne bardzo, trochę w tym rezygnacji...
pozdrawiam.
Dziękuję wszystkim za czytanie.
Miłej niedzieli. Mimo daty.
Ladnie nastojowo pozdrawiam
Bardzo nastrojowo, z przyjemnoscia czytam.
Miły Galeonie, ależ ja najlepiej wiem, czy już
oglądałam Teleranek...wierz mi, pomimo, że byłam
dzieckiem, sporo pamiętam. Chcę tylko dodać, że moja
córcia ma już 20-lat...Pozdrawiam niedzielnie i z
uśmiechem:-)
Re: Pani Arabella
Dzięki za czytanie i miłe słowa.
Re: Gabi
Nadzieję mam. Zawsze. :)
nastrojowo , z tęsknotą,pięknie , pozdrawiam
serdecznie
Piękny, smutny z nadzieją wiersz! Miłej niedzieli!
Pozdrawiam serdecznie a dobry wiatr niech Ci je
przywieje!:))
Re: Roma
Dzieńkuję za Dobre słowo na niedzielę. :)))
Ale piękna tęsknota wpleciona w wersy. Niemalże jak w
"Balladzie księżycowej" Varius Manx "śpisz pięknie
tak, po kątach cisza gra.Szkoda słów. Resztę dopowie
księżyc". Pozdrawiam, uśmiechnij się:-)