Niedziela bez ciebie
Tęsknię za Tobą...
całe dwa dni już bez ciebie
rosa ciepłem nadmorskim
wieje
wulkan Etna masz przed oczami
a ja tęsknię bardzo kochany
okrutnie
whiskey sączę samotnie w fotelu
myślę co tam robisz mój
przyjacielu
pragnę ciągle być w twoich ramionach
te rozłąki to sprawa stracona
beznadziejnie
wczorajsza niedziela ty lotem
oddalasz się pośpiesznie
co potem
napisz kiedy znów się spotkamy
kiedy dostanę ulubione fontanny
pragnę
gniazdo puste zostało namiętnie
chcę dotykać ciebie codziennie
cudnie
patrzeć w twoje zielone oczy
potrafisz nimi świat zauroczyć
niezmiennie
zachłannie spijać z ust twoich nektary
szaleć i nie pytać co będzie dalej
pragnę
nigdy tego na pewno nie zmienię
chcę być z tobą na co dzień i w każdą
niedzielę
...dla Ciebie...
Komentarze (13)
Cudowny .
Dziękuje pięknie...
Z miłością i tęsknotą wiersz napisany
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie, tęsknie, a mnie się przypomniała piosenka
Natalii
- "Im więcej ciebie, tym mniej"...
Pozdrawiam.
Piękny. Nasiąknięty tęsknota. Jak go czytam uświadamia
mi moje tęsknoty...
Ukochany pilotem
wróci niebawem
przytulaski będą potem.
Pozdrawiam
Tęskna ta tęsknota!
Pozdrawiam:)
Ładnie z tęsknotą. Miłego wieczoru :)
:) pozdrawiam
Ckliwy, lecz bez przesady. Dobrze sączy się (jak to
whiskey).
Tęsknotę z wiersza czuć aż w Radomiu. Solidarnie chyba
też się napiję whiskey. :)
tęsknota tęsknota tęsknota
Przepiękny wiersz z serca pisany.