Niedzielny cykl- Ostatnia deska...
Oto nowy cykl/nowa książka.
"Niedzielny cykl- Ostatnia deska
ratunku".
23.09.2018r. niedziela 10:08:00
Jak zauważyliście kiedyś w niedzielę
pojawiają się u mnie rozważania, takie
niedzielne kazania.
Postanowiłem, że przed tytułem będę dodawać
Niedzielny cykl, a więc oto powstaje nowa
książka.
Ostatnia deska ratunku
To nie męczeństwo
Lecz właściwa recepta,
By świat uzdrowić
I mieć otwarte uszy.
Nie można przy tym mieć słomianego
zapału,
Bo w ten sposób nie odkryjemy
Tego wszystkiego o co chodzi w
chrześcijaństwie.
Wiara w czasach smartfona
Może nadal istnieć,
Wręcz nawet powinna,
Wszakże otwierają się nowe perspektywy
Ewangelizacji.
Ja rozumiem milczenie,
Jednakże ktoś powie, że czas na sobór,
I na to by paść na kolana,
Bo przecież Kościół
Nie uratuje się sam.
Trzeba się uzdrowić, by świadczyć,
Bo dobre wybory
Pozwalają zachować twarz
I pamiętać o tym, co niesie bilans
życia.
Nikt z nas nie jest przywiązany do
masztu,
Więc pochwyćmy, bo oto
Ostatnia deska ratunku
I wiadomo, że to będzie ta droga,
W której przeróżne symbole są do
oczytania.
Nie może w nas trwać żarliwość
selektywna,
A wszelkie, nawet adopcyjne problemy
Nie mogą nas zabarykadować,
Więc niech idzie młodość,
By jakakolwiek skamielina
Nie wydostała się poza skansen.
Więzień mówi, że nie zamierza popełniać
samobójstwa,
W obawie, że upozorują takowe zajście.
On jest śladem ofiar mafii,
A wszelka kontrowersyjna mafia
Niesie ze sobą pewne, znana wartości
Oraz pewne obszary interesu.
Międzyczasie rzucając oko na komara
Można rozpoznać, że pewna filozofia
Zarówno życia, jak i samego przetrwania
To nie tylko opowieść
O tym, że trzeba być naprawdę świętym.
Ostatnia deska ratunku
Niech nawet zacznie się od babcinego
dropsa,
By przez krew zmierzać ku dobru,
Bo szlachetne brzmienie na rozdrożu
To lepsze niż siedzenie w sieci.
Międzyczasie można pójść na
grzybobranie,
Albo zjeść gruszki w occie.
Z czasem też powstanie murowany cud.
Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie :)
Komentarze (12)
Ciekawe rozważania.
'W międzyczasie', tak na marginesie ;)
Pozdrawiam serdecznie Amorku :)
Jak zawsze madrze i na temat
Pozrawiam serdecznie Amorku:)
Amor, wiele myśli kłębi się w Twojej głowie na
szczęście wszystkie maja dobre intencje... pozdrawiam
wątku z mafią nie zrozumiałam - ale czyta się ku
naprawie...
Amorku zatrzymujesz refleksją. Pozdrawiam serdecznie
:)
Czytam z zainteresowaniem.
Serdecznie pozdrawiam i życze miłej niedzieli.
Przeczytałam z zainteresowaniem choć ogólnie kazań nie
lubię.
Pozdrawiam Amorku :*)
☀
zatrzymało mnie Twoje kazanie.
Świata nie da się uzdrowić.
Można jeszcze uratować kilka owieczek. Gdyby tylko nie
szły za ludzką nauką i tradycją :)
"Nikt z nas nie jest przywiązany do masztu,
Więc pochwyćmy, bo oto
Ostatnia deska ratunku
I wiadomo, że to będzie ta droga,
W której przeróżne symbole są do oczytania." - tak,
mamy wolną wolę, nie jesteśmy przywiązani, możemy
więc chwycić się ostatniej deski ratunku, czymkolwiek
ona jest.
Miłej niedzieli :)
Pozdrawiam serdecznie.
ZATRZYMAŁ MNIE TWÓJ WIERSZ AMORKU