Niedźwiedź w ogrodzie
Nie strasz nigdy zwierząt, nie można ich drażnić, nawet z czarnym misiem można się przyjaźnić.
Aż mnie dusza prosi, żeby opowiedzieć
jaką to przygodę mieliśmy z
niedźwiedziem.
Przyszedł w nocy czarnuch, wymachiwał
łapką,
oberwał z jabłoni prawie wszystkie
jabłka.
Syn mój zasmucony, chociaż nie wypada
posądził o kradzież swojego sąsiada.
Sąsiad schodzi z łódki, rankiem był na
wodzie
-zobacz jaka u mnie demolka w ogrodzie.
Niedźwiedzisko chodzi, bo głodówka w
lesie
wymarzły jagody, misia do wsi niesie.
Gdy wczorajszej nocy został bigos w
sieni
to zuchwały niedźwiedź wcale się nie
lenił.
Przyszły też dwa rysie zwabione zapachem
i walka z niedźwiedziem pod katycza
dachem.
Syn mój wystraszony sięgnął po latarkę
i misiu z rysiami przerwał ostrą walkę.
Pytamy tubylców, czemu tak się dzieje
wymarzły jagody głód w lesie panuje.
Misie okupują ogrody, śmiecisko,
pragną one przetrwać, bo do śmierci
blisko.
Nawet groźna żmija pod oknem poziewa
zwinęła się w kłębek i w słońcu
wygrzewa.
Chipmunk też czasami w kuchni na stół
wpada
wskoczył do słoika orzeszki wyjada.
Lis, czy stary rakun wcale nie umyka
co wieczór ci zajrzy do twego śmietnika.
Łosie i niedźwiedzie często chodzą w nocy
po ruchliwych drogach wędrują poboczem.
Policyjne światła ostrzegały srodze
tonowego łosia zabito na drodze.
Kupił sobie Zbysiu katycz na północy
teraz na zwierzątka wybałusza oczy.
katycz-domek letniskowy nad wodą. Chipmunk- mały, przyjazny zwierzaczek podobny do wiewiórki.
Komentarze (28)
Bardzo ciekawie opisujesz.Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładne opowiadanie. Czyta się z ciekawością.
Rozbudza wyobrażnię czytelnika, można ten wiersz
czytać dzieciom.+
Pozdrawiam:).
To nie ludzie powinny bać się zwierząt, to raczej one
boją się ludzi. Przednia przygoda, Broniu, serdecznie
pozdrawiam.
Ciekawa przygoda i opowiadanie
ładnie opisane witam
Przyjemnie napisana opowieść. I refleksja - jak to
przeżyć? Napisane lekko, ale - myślę - rzeczywistość
inna... Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam.:)
Pięknie opisujesz przy(godę)rodę i oczywiście
refleksyjnie:) pozdrawiam Bronisławo
Piękny wiersz...
no cóż cywilizacja
i im do drzwi puka...
pozdrawiam pięknie:)
Bronisławo - ciekawie i refleksyjnie całkowicie na tak
- pozdrawiam
muszę zrzucić strach przed psami tymi dużymi:/
Ładny, bardzo ciekawy wiersz
Bardzo się podoba :) pozdrawiam serdecznie :))
Wolałabym się nie spotkać z takim zwierzyńcem w
ogrodzie. Bardzo fajny wiersz, bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam cieplutko.
Pięknie piszesz serdecności
Broniu potrafisz tak realistycznie napisać o tej
przygodzie,że widzi się to wszystko jakby tam się bylo
serdeczności :)