O Niedźwiedziach i Sowie
Bajka na dobranoc, ale nie dla dzieci
Przyszła para Niedźwiedzi
po poradę do Sowy.
Pan Sowa słynął jako
doradca expresowy.
Było koło dwunastej,
Pan Sowa drzemał właśnie
po nocy pracowitej.
-Hej, zrozum pan kobitę...
Sapnął Pan Niedźwiedź ciężko:
-Ona wiecznie z pretensją:
"Tylko śpisz, jesz i wcale
nie jest tak doskonale"
Pani Niedźwiedź spłakana,
w kobiecej desperacji,
klęknęła na kolana:
- Co, może nie mam racji?!
Pan Sowa, jak to sowa,
nic się nie zdenerwował
i odrzekł: "Uchu - uchu,
za mało ruchu - ruchu."
Komentarze (78)
Zdecydowanie za, wielka niedzwiedzico, zarówno o
wierszu jak i o uprawianiu...... sportu przed snem,
:))))))))
Fajnie, wesoło, no miodzio!
DOBRANOCKI!
Pozdrawiam serdecznie:))
:)))))))))))))))))))
Ruchliwej nocy zyczę:)