niefachowa refleksja o trudnych...
org. tyt. kompromis
NIEFACHOWA REFLEKSJA O TRUDNYCH
KOMPROMISACH
/lata lecą/
w nierozumieniu
siebie nawzajem
jest taka wyspa
w połowie drogi
nie ma innej rady
trzeba coś zostawić
chociażby bolało
bardziej z twojej strony
Dziękuję za uwagi i pozdrawiam :)
autor
mroźny
Dodano: 2013-07-14 05:22:18
Ten wiersz przeczytano 967 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ktoś powinien ustąpić... Pozdrawiam :))
"nawzajem" chyba się źle wpisało. Pozdrawiam :)
Uznałem taki tytuł za trafny, ale być może źle
rozumiem ten termin. W mojej ocenie kompromis oznacza
konieczność rezygnacji z części interesów każdej ze
stron. To o czym wspomniał Gregcem też może oznaczać
kompromis bardziej nawet zbliżony w swojej formie do
współpracy. Kompromisy i ich charakter to osobny
temat. Przyjmijmy jakiś kompromis - ten mój to ten z
tych trudniejszych do przyjęcia :)
Pozdrawiam i dziękuję za uwagę.
Gregcem, ma rację co do kompromisu/zmień może tytuł/
ale treść do mnie przemawia, czasami trzeba coś
stracić aby zyskać spokój...pozdrawiam:)
kompromis to sztuka przekonywania i dzielenia,
rezygnacja z czegoś ważnego nie jest kompromisem.
Partner musi wiedziać co dla drugiej osoby jest ważne
i czy strata jest tego warta!