Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Niegdysiejsze śniegi

...Aldar powraca w łaski...

Obudziłam się wraz z
pierwszymi trzaskami krzemieni

Monotonia jest fletem
grającym na jedną nutę

Takim mi byłeś płateczkiem
Bo gdy śnieg za oknami leżał
grzałam lodowate serce
przykładając ręce złożone
w modlitwę do ust

I to w śniegu będę się szamotać
niby to taniec będzie
a tak naprawdę wołanie o pomoc

Pójdę za Tobą z dachówkami
na nogach zamiast butów
licząc na Ten uśmiech.

Ale wiesz? Aktorka ze mnie marna...

autor

enya_time

Dodano: 2007-08-28 22:18:37
Ten wiersz przeczytano 550 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Biały Klimat Dramatyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

nieistotny dysonans... nieistotny dysonans...

jakos tak udzielił mi się klimat wiersza co rzadko się
zdarza, dlatego głosuję :)
dobry wiersz.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »