(Nie)Idealne życie...
Dziewczyna o dwóch twarzach,
Coś takiego może i często się zdarza,
Lecz ona jest mi szczególnie bliska...
Ta miłość i nienawiść, co w jej oczach
błyska.
Zazwyczaj ma gdzieś, gdy spotka to kogoś
innego,
Jak spotka to ją, "szuka" winnego.
Uważa większość ludzi za gorszych od
siebie,
Ich problem, jak mają mniej pieniędzy, gdy
ona i jej przyjaciele żyją, jak w
niebie.
Dolce Gabbana, Djor i Fendi-to jest jej i
jej przyjaciółek życie,
Na zakupach, w dyskotekach-czują się
znakomicie.
Wszyscy mówią o niej "druga Jolie
Angelina",
I mimo opinii "wrednej laski", ja wiem, że
w głębi duszy to dobra dziewczyna...
Lecz nagle w jej życiu się coś
wydarzyło,
Zadzwonił kuzyn, myślała, że coś mu się
pomylilo.
Młody chłopak w okrutny sposób życie
stracił,
Za swą miłość do dziewczyny i lojalność
klubowi życiem przypłacił.
Trenował boks, całe 4 lata,
Miał wspaniałą dziewczynę, poza którą nie
widział świata.
I stracił to w jednej, krótkiej chwili,
Mimo, że był silny, na śmierć go pobili.
Dziewczyno, wiem, co teraz czujesz,
Ty, jak ja kiedyś, na granicy przeklętego
życia balansujesz.
To był jego wybór, nikt nie mógł nic na to
poradzić,
Lecz on nie myślał, że może w ten sposób
życie swe stracić...
Dla Roxi i Skipa... Śmierć ich nie rozłączyła...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.