Nieistnienie
Przeświadczony, że wciąż mam rację
Wdziera mi się coś do umysłu burząc
logiczne przemyślenia
Wyczuwam w sobie obcą dominację
Wokół mnie całe tło wydarzeń ustawicznie
się zmienia
Karmisz się sądami
Nagła obawa o własną dolę
Bezsenność gości u mnie nocnymi porami
Jak walka z wiatrakami o wolną życia
wolę
Jestem Ja i otwieram oczy na nową
rzeczywistość
Analizuję Cię w pojednaniu
Okazuję zamiłowanie
Rażącym faktem powiem: „Dobrze jest
nam razem”
Dzięki Tobie widzę na czym stoję
- Schizofrenia
Komentarze (1)
Bardzo trudny, delikatny temat wart zauważenia.Ważna
akceptacja pokazana w interesujący sposób. Ciepło
pozdrawiam.