nieistnienie

Smutno az chwyta za serce

Zgadzam się z Tobą Majka i z Tobą Zofia.
Miłość to choroba psychiczna. Myślę też z całym
przekonaniem tak jak Zielonogórzanin, że
najprawdziwsza jest miłość matki do dziecka.
:)

Pięknie dziękuję wszystkim Gościom za odwiedziny i
komentarze... Dziękuję za wsparcie i poparcie, za
świetne komentarze...
Zofia255 Zgadzam się z Tobą całkowicie... Pozdrawiam
serdecznie i miłego popołudnia życzę :) :) :)

Dzisiaj i ja tak myślę...
To obsesja, choroba psychiczna atakująca układ
krążenia, hormonalny i nerwowy. Najbardziej podstępna
jej odmiana to miłość małżeńska, która jest
nieuleczalna i zawsze prowadzi do powikłań.

Miniatura podoba mi się

Pozdrawiam

A ja wierze w miłość, której są różne rodzaje...
Może jeszcze raz kiedyś będziesz pisać że istnieje...
Pozdrawiam

kazdy chce kochac i byc kochanym pozdrawiam

dziwnie się teraz czuje... pozdrawiam

Dla mnie jedyna miłość to miłość matki do dziecka,
reszta to tak złudzenie. Chociaż? Ale mi zadałaś
ćwieka. Świetny refleksyjny wiersz☺

Trafne spostrzeżenie, ale to tylko część "problemu".
Miłość to też potężna siła, która trwale. Pozdrawiam
:)

Majko, miłość jest i dlatego tak to boli, ale jak
każdy ból minie.Czego Ci życzę i pozdrawiam.

Czymkolwiek jest owa potrzeba miłości to bez względu
na wszystko zawsze będziemy do tego dążyć poznając i
smakując.
Pozdrawiam:)