O Niej...
Ten wiersz pragnę dedykować dla mojej ulubionej koleżanki-aktorki z zespołu teatralnego"Acha"Ani.J.Pozdrawiam Cię,Aniu gorąco..;)
Zapatrzyłem się w jej twarz,
usta nic nie powiedziały.
Powiedziałem do niej Cześć,
lecz usta jej milczały.
Nie widziałem jej tak dawno,
lecz głos słyszałem wszędzie.
Włosy jej rozrywał wiatr,
jej oczy mówiły pięknie.
Tak skromna jest,tak delikatna,
jak płatki rózy w ogrodzie.
Choć wiem,że dla mnie nieosiągalna,
w swym geście,dotyku,słowie.
Dzień bez niej umiera smutno,
nawet deszcz inaczej płacze.
Dziś wokół tak jest pusto,
dziś bez niej nic nie znaczę.
Po dniu,co ją ujrzałem,
gdy uśmiech swój złożyła.
Tak bardzo więcej chciałem,
lecz krótka była chwila.
Więc może kiedyś jeszcze,
zapuka do drzwi nadziei.
Znów spotkam ją przed sobą,
dzień mój smutny rozweseli.
Choć wiele lat nas dzieli,
dni,miesięcy,godzin.
Tak tęsknię za jej obrazem,
ona nie wiedzi.lecz to...nieszkodzi.
I wierzę w chwile życia,
radość,szczęście,ukojenie.
Przyjdzie,zapuka do mych drzwi,
i...spełni się serca mego marzenie
Komentarze (7)
piękna dedykacja. powodzenia :)
niech marzenie doczeka spełnienia- życzę z całego
serduszka...Pozdrawiam:)
Może pokaż jej ten wiersz , niech uwierzy w Ciebie :)
Romantycznie i zmysłowo...marzenia się spełniają... :)
Slicznie, romantycznie...
a to niech sie spełni i to jak najszybciej. ładnie
napisane :)
Jestem pod wrażeniem ujęcia tematu:)
Przyjemnie się czyta.