Niełatwa do celu droga
No to sobie powspominał
Przypomniał czyny Siedmiu
Widziane od ich strony
Przecież teraz byli Jednym
Długi czas tak medytował
I pewnie jeszcze się to powtórzy
Ale teraz miał coś do zrobienia
Czas postraszyć Shaitana
Dawniej jego moc przewyższała
Moc Siedmiu, nawet Jednego
Wtedy to była zła chwila do walki
Teraz co innego
Każdy z Siedmiu pokonał Czarnego Pana
Jeden potrafi to zrobić siedem razy
lepiej
Ale nie w tym sęk, żeby go zabić
Pokazać co czuły jego ofiary
A potem? Kto to wie
Na pewno nie Kevin
On musiał pogrzebać we wspomnieniach
Żeby sobie to przypomnieć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.