Nielot z polotem
Mówi orzeł do strusia: jestem panem
przestrzeni,
na sztandarach panoszę się dumnie;
ty niestety jedynie możesz dreptać po
ziemi,
jesteś nielot i fruwać nie umiesz.
Struś powiada: nie umiem i się tego nie
wstydzę;
któż cię dojrzy jak chmury przebijasz?
Prawie każdy wyborca dzisiaj jest
krótkowidzem,
to dlatego ja lepszy mam pijar.
Pewnie czasem widziałeś jak stroszyłem swe
pióra,
i dla hecy biegałem dość żwawo,
Lud uwielbia igrzyska, zatem wołał mi
hura!
A bywało, że nawet bił brawo.
Na dodatek wiadomo, żem największym jest
ptakiem,
wokół mnie zwykle sporo jest szumu,
Nasze szanse wyborcze nie są zatem
jednakie;
Bo mam większe poparcie wśród tłumów.
Nie wiadomo czy orzeł coś się z tego
nauczył,
poszybował z wichrami w zawody.
Na fruwaniu w przestworzach raczej się nie
utuczy.
Dziś jest ważne by dobre mieć chody!
Komentarze (9)
I forma i treść... - duża przyjemność czytelnicza.
Dobra ironia, życiowa:)
Miłego weekendu życzę.
Dobrze wyraził swoja opinię Chacherek. Zgadzam sie z
nią:)
Po przeczytaniu "Wesela" Wyspiańskiego wiem jedno:
"Nie polezie orzeł w g...a". ;)
A po obejrzeniu odpowiedniej kreskówki wiem, że struś
to pędziwiatr. ;-)
Ironicznie.życiowo.błyskotliwie.
no właśnie:)świetny warsztat:)
co prawda, to prawda... fajny wiersz z bardzo dobrą
puentą :-)
No tak: Nie to ładne, co ładne, ale co się komu
podoba.
Podoba mi się w treści i formie.
Miłego dnia.
tak było jest i będzie Fajny wiersz z polotem
Pozdrawiam serdecznie:))