nieludzkie okrucieństwo
dzisiaj głowa mnie boli jak tylko
wspomnę
nieszczęsne lecz żyjące dzikie zwierzęta
biegają zgłodniałe i w ciągłym strachu
giną na drogach czy ktoś o nich pamięta
niedawno bo dzisiaj widziałem scenę
gdzie sarna zabita leżała w rowie
przy niej leżały dwie malutkie sarenki
obojętność ludzka nie mieści się w
głowie
zadzwoniłem do gminy do leśniczego
zjechali się razem z weterynarzem
wrzucili jak śmieci w samochód te małe
jestem złamany takim okrutnym obrazem
Nawet nie sprawdzili czy matka sarenek żyje
w worek i na samochód
zgłosiłem sprawę do prokuratury
Komentarze (19)
Dobrze postąpiłeś Wojtku powiadamiając Prokuraturę o
okrucieństwie jakiego dopuścili się bezduszni ludzie.
Pozdrawiam :)
Bardzo smutna rzeczywistość
Pozdrawiam Wojtku
i bardzo dobrze,że zgłosiłeś,ja to bym jeszcze
poleciała do nich i rabanu narobiła,dupki jedne
okropność :(
pozdrawiam:)
Pochwalam twój czyn. Az płakać mi się chce, gdy
pomyślę o tych sarenkach
Chylę głowę
Też zasługują na to, aby żyć.
okropne, okropne, okropne, i mnie boli... trzeba być
aktywnym, działać, ja też już nieraz alarmowałam,
czasem patrzą na człowieka jak na idiotę, ale nie ma
co się zniechęcać, najgorsze jest zobojętnienie
ludziom powinno się codziennie wyświetlać" Planetę
małp"pozdrawiam
Witaj Wojtku!!!
Nie ma ratunku dla zwierząt .Znam takich ,dla nich to
sport snobistyczny i duża satysfakcja.Oglądałam
zdjęcia zabitej sarny i dziecka.
Pozdrawiam z Glashutten, a u mnie sypie i sypie śnieg
od wtorku.Promiennego dnia z uśmiechem na twarzy:)
Ojej jak smutno, coz ludzie...
a może właśnie to jest ludzkie okrucieństwo?
smutne:(
hmm, ludzie :(
Pozdrawiam z szacunkiem, Wojtku.