niema awaryjnych świateł
tytuł jest odpowiezią na komentarz do poprzedniego wiersza
Kolejny dzień zakończył swój byt
A gdyby tak nie nastał świt
Przekrwione oczy
Zmęczona twarz życie się toczy
Ty jesteś bez wad
Kochanie miłości moja wciąż krzyczę
sercem
Lecz usta milczą strachem zaszczute
Lękiem przed odrzuceniem uczuć mych
Zranieniem i szyderczych drwin
Lustrzana twarz odwraca się
Choć jest moim odbiciem
A gdyby tak zarzucić noc
Która trwać będzie już wiecznie
autor
mewa37
Dodano: 2009-07-30 00:27:22
Ten wiersz przeczytano 678 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Popraw "nie ma" i "komentarz" ale wiersz mądry w swej
treści.
Przeczytałam poprzedni i dzisiejszy wiersz,nie możesz
się tak zadręczać .
Napisałam kiedyś takie słowa"nie można
w życiu patrzeć w stecz to dodaje tylko bólu tego co
minęło,rozpamiętywać minionych chwil błędów których
może nie
było,każdy z nas je popełnia..."Głowa do góry będzie
lepiej,zawsze trzeba mieć nadzieję i wiarę.Pozdrawiam.
Piszesz po nocach i palisz to masz oczy
przekrwione.Dziś skomentowałam tez wczorajszy. Oba w
tym samym smutnym tonie.Nie bądź ciągłą cierpiętnicą,
to nie pomaga sytuacji.Wiersze piszesz ładne z
uczuciem, tylko troszkę trzeba popracować i głowa do
góry.Stresy Ci płatają figle/ tytuł nie ma, dedykacja
komentarz/Pozdrawiam .