Nieme gwiazdy
Z pękniętej osnowy mego małego świata
Widzę jak malutkie iskierki
Pełzną po krawędziach popękanego serca
Każda z nich jest końcem lontu
Zwiastującym kolejną eksplozję bólu
Tak bardzo się tego boję
I lęk ten wykrzykuję w gwiazdy
Cicho szepcąc w poduszkę nocy
Nikt tego nigdy nie usłyszy
Tylko gwiazdy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.