niemoc
bezlitosny chłód nie dał zamknąć się
zmęczonym powiekom
serce rwało się w stronę oddechu zroszonego
kroplą snu
by móc połączyć na chwilę dwie dusze
spragnione bliskości czulszej od płatków
róż...
autor
słonko
Dodano: 2005-06-29 13:24:41
Ten wiersz przeczytano 593 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.