niemoc
niemoc
Chcę kiedyś tak pisać
mieć tyle pomysłów
lecz jeszcze nie teraz
nie słyszę mych zmysłów
myśl moja myśliwym
a słowo zwierzyną
do świtu daleko...
czy rymy przypłyną?
czasami nad ranem
gdy senność jest blisko
coś we mnie się budzi
pojmuję już wszystko !
lecz nagle ta pustka
wszech o g a r niająca
myśl moja ostatnia
w niemocy się tląca
rozpacz
robe
06.01.2014r
autor
robe
Dodano: 2014-01-23 04:07:45
Ten wiersz przeczytano 820 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Dobra refleksja, każdego dopada jakaś niemoc ale to
mija i przeradza się w siłę. Pozdrawiam cieplutko.
niemoc wzmocnij nadzieją
pozdrawiam
Niemoc jest początkiem mocy ;)
Robe,jestem pewien,że będziesz świetnie pisał.Tylko
się nie gorączkuj.Niech Ci myśli swobodnie krążą po
głowie.Pomysł przyjdzie sam.Pozdro.
Dobra refleksja, aż żal, że ta pierońska niemoc
wygrała. Nie da się coś z tym zrobić? Na przykład:
"i nagle ta światłość
wszechogarniająca
myśl moja pierwsza
dostrzega wschód słońca"
Czy jakoś podobnie? :))
..gdy dzień się kończy i noc zapada, wena w mym sercu
wiersze układa...pozdrawiam cieplutko .
zawsze trzeba miec nadzieję pozdrawiam