Niemoc
Ile smutku pomieści dusza?
Ile bólu serce wytrzyma?
Jakich jeszcze doczekam wzruszeń,
żeby ci, życie, kroku dotrzymać?
Niebo nade mną łamie się z trzaskiem,
spękana ziemia szyderczo płonie,
rani mą twarz, oślepia blaskiem,
parzy pomocy proszące dłonie.
Gdzie bracia moi, przyjaciele?
Nie chcą się zbliżyć do ściany łez.
Tuż za przepaścią trwa wesele,
dla nieproszonych nie ma miejsc.
autor
halla
Dodano: 2016-02-16 10:55:41
Ten wiersz przeczytano 633 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Fajnie piszesz :)
podoba mi się:)
smutny w swym przesłaniu wiersz, ale napisany ładnie z
zachowaniem rytmu
Dobry pomysł na wiersz o ludzkiej obojętności na
krzywdę i smutek bliźniego...
jest klimat jest przekaz
Witam,
bardzo mocna ta Twoja niemoc!!
Gratuluję pomysłu i zapisu zatroskanych myśli.
Pozdrawiam.
mocna ta Twoja NIEMOC....lekko się czyta
Też "lubię" czasami pisać melancholie, ta jest bardzo
dobra.