Niemożność pragnień
czterem krzyżyk na drogę, do jednego zbliżyć się nie mogę, do kolejnego nie powinnam w pół drogi więc przystaję
Nic do spełnienia
Przychodzą poprzebierane
oszukańcze pokusy
Na przekór logice
śmieją się
Szepczą po cichu
słodkim głosem
Uwierz
korzystaj z chwili
nawet jeśli to
nic ponad ten stan
Nieważne co potem
Po co tu przychodzicie
zmory tak tłumnie?
Pokazujecie piękne
iluzje na chwilę
na zatracenie
na niespełnienie
zaklęte tęsknotą
i smutkiem
Żadnych drzwi
nie otworzę!
Kroku nie zrobię!
Jak takie pisane
to już by stało pewne!
Ah głupia otwórz !
To przecież ja życie!
Wpadłem na chwilę!
Patrz pełnia!
Nie wpuszczę Cię
nie mam teraz czasu!
Jestem chora po
ostatniej wizycie
Przyjdź za rok może!
Co przepaść miało
akurat przepadnie.
Dotąd ostatnich
zdjęć ze spotkania
nie wywołałam
a jeszcze opłakać
je muszę.
Komentarze (13)
Najgorsze jest to że szans nie można przesunąć w
czasie... Czasami aż rwie się w innym życiu...
Kuszony jest każdy, ale moim zdaniem mądrość życiowa
polega na tym, by wiedzieć, której pokusie się oprzeć,
a której ulec.
Pokusa towarzyszy nam na każdym kroku, czekając na
najmniejszą chwilę słabości ;)
"Jedyny sposób, żeby uwolnić się od pokusy, to jej
ulec " - George Bernard Shaw.
;)
Czasem pokusy są jak znaki na drodze. To od nas samych
zależy, w którą stronę skręcić. Często boimy się
zaryzykować, jeszcze częściej tchórzymy sprawdzić.
Robi wrażenie.
A serduszko Twoje rzeczywiście jest w kryzysie, o ile
identyfikujesz się ze swoim wierszem. Tekst odbieram
jako walkę z pokusami życia, które bywają przelotne i
pozostawiają często niesmak.
Wiersz z refleksyjnym ciekawym tekstem.
Pozdrawiam.
Faktycznie DorotęK pomyślę coś nad tymi wołaczami.
Dziękuję. Najgorzej że te pokusy pokazują coś
chwilowego co nie ma prawa bytu nie da rady tego
zatrzymać przy sobie. Najgorzej uwierzyć że mogło by
tak być zawsze. Nie wiadomo czy warto tą chwilę
przypłacać nocami wydłużeń szlochów i tęsknot że ot
skończyło się wszystko za nami nigdy się więcej nie
wydarzy. I teraz żyj mądry człowieku wrociwszy do
punktu zero z dodatkowymi niezrozumiałymi wydarzeń
biegam.
Mężczyźni inaczej podchodzą do pokus.
Nie widzą ich jako zmory, a szanse...
Kobiety są bardziej zachowawcze...może to i dobrze...
Pozdrawiam.
zastanawiam się nad koniecznością takiej ilości
wykrzykników, rozumiem, że chodzi o przedstawienie
mocnych emocji peela, jednak z drugiej strony, tak
duża ich ilość, moim zdaniem, osłabia, a nie wzmacnia
efekt; pozdrawiam :-)
bardzo sugestywnie napisane, rozterki serca duszy,
mocne zaplątanie peela
Ach te nocne pokusy. Spoko, przychodzą do każdego:).
Pozdr. M.
targają peelką emocje, rozterki, pragnienia, ale jest
i silna wola.
:)