niemy krzyk
niczym hieny
rozszarpujące
swoje racje
niczym sępy
wydrapujące
na wierzch winy
niczym grzmoty
uderzające
w słabe punkty
niczym burze
złością plujące
deszczu drwiny
a ja umieram
dusząc serce
łez lawiną
niemy krzyk duszy
wzbił się w niebo
i odpłynął
autor
Jolcia
Dodano: 2008-11-29 11:14:41
Ten wiersz przeczytano 458 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Niemy krzyk, to bardzo smutna wersja krzyku - do
wewnątrz siebie.Dobry opis.
Niemy krzyk słyszą tylko aniołowie i też żadko
reagują, przejmująca treść wiersza w zgrabna formę
ujęta:)
Dramatyczne mysli zawarte w wierszu
poruszaja dusze.
Tylko niebo niemy krzyk uslyszy
czy ktos ujrzy dusze wolajaca w ciszy?
bywa i tak że tylko zostaje krzyczeć do
nieba...pozdrowienia
Cikawą prezentujesz konstrukcję wiersza, z rymami i
rytnem nienajlepiej.
Niech niemy krzyk sprawi że niebo go usłyszy..wiersz
poruszyl mnie szczególnie że znam jego
uczucie...ściskam
wymowny ,smutny ,ciekawie napisany.podoba mi sie