Niemy krzyk
... dla samej siebie ...
Czasem, kiedy po raz kolejny przesadze z
wiarą we własną doskonałość...
Nienawidze siebie.
Czasem, kiedy wpadne w sidła własnej
próżności...
Nienawidze siebie.
Czasem, kiedy biegne pod prąd i robie
rzeczy, których nie powinnam...
Nienawidz siebie.
Czasem, kiedy upadam bardzo nisko, po raz
kolejny przyrzekajac sobie że już tego nie
zrobie...
Nienawidze siebie.
Krzycze, wołam, prosze a czasem tylko
patrze oczami przepełnionymi bólem i
żalem.
Nic nie mówie, a jednak zatykam uszy od
krzyku, którego sama już nie moge
znieść.
Niech ktoś mi pomoże...
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.