Niemy krzyk
Słyszę tłumiący głos
Opinią nasycony
Krytyczny i raniący
Lecz z zewnątrz sens mający
Sprzeciwić mu się chcę
Reakcją, tłumaczeniem
Lecz wsparcia nie dostaję
Popadam w roztargnienie
Opuszczam własne wnętrze
Podążam wbrew naturze
Pragnieniem wołam CIEBIE
Pomocy wszędzie szukam
Przez krzyk stłumiony krzyczę
Lecz nikt nie reaguje
Popadam w zapomnienie
Oddając diabłu dusze
autor
angi1
Dodano: 2018-05-21 10:14:28
Ten wiersz przeczytano 476 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Mocny, pozdrawiam.
Świetny, refleksyjny wiersz, pozdrawiam :)
Ciekawy wiersz.
Życiowy przekaz skłaniający czytelnika do refleksji
nad wartościami i potrzebami owego życia.
Pozdrawiam
Marek
"Nigdy nie wie się, co poradzić z tym krzykiem,
co odzywa się w nas samych." Czesław Miłosz -
- Dolina Issy.
Miłego dnia Angi1, ja też czasami krzyczę nie
wydobywając z ust żadnego słowa. Jest to
najgłośniejszy krzyk.
zmieniłabym tytuł - powielany
Niemy krzyk rozpaczy duszę blizną znaczy... jest nad
czym podumać, pozdrawiam
Mocny przekaz pozdrawiam