Niemy krzyk rozpaczy
Wstając rano patrzę na misia
Wyobrażam sobie że jeszcze
tam śpisz
Jem obiad mówiąc "smacznego"
do pustego krzesła
Patrzę w lustro i widzę tam
też Twoje odbicie
Dotykam skóry delikatnie jak Ty
Okrywam się kołdrą myśląc
że to Twoje ramiona
Jednak...
Nikt nie ociera mi łez
Mojemu Marzeniu
autor
Xantia
Dodano: 2006-02-04 02:03:08
Ten wiersz przeczytano 601 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.