Niemy krzyk zbawienny
Niemy krzyk zbawienny,
krzyk Ukrzyżowanego
z boku Jego tryska...
Płaszcz na ćwierci rozdarty,
serca na ćwierci rozdarte,
niebo rozpaczą błyska...
Matki łzy,
po cichu żal,
jej owoc przed nią gnije...
Przecież my nie zabiliśmy!
My do nieba wygnaliśmy,
On tam teraz żyje!
autor
star17
Dodano: 2008-04-02 13:34:51
Ten wiersz przeczytano 527 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
dobrze słyszeć że są jeszcze ludzie wierzący ... licze
na komentarz /+/
Wymowne słowa, trauma treści i klimatu wiersza. Warto
przeczytać i zadumać sie chwilę.
wzruszająco, smutno, spowite nadzieją słowa