Nienasycenie
To co ma nadejść, niech nadejdzie To, co przemija, niech minie...
Zauważyłeś to, Kochany?
Dzień po dniu przychodzą zmiany…
Dzień ciągnie się w nieskończoność
Noc za nocą ucieka wolność
Kiedyś było inaczej, nie wracam do tych
dni
Jutro szybko nadejdzie, zniknie także w
mig…
Garściami łapię to, co nam jeszcze
zostało
Wciąż czuję niedosyt, ciągle jeszcze mam
mało
Głód życia niełatwo jest zaspokoić
bezczynnością
Czas uciekając pozostawia wszystko
nicością
Schowam to wszystko gdzieś, ukryję,
zapiszę
Ale z czasem pożółkną kartki, zniszczą się
klisze
Żyjmy tak, by nie żałować chwili
Żyjmy tak, by pamiętali o nas Ci, którzy
będą żyli
Łapmy momenty nieuchwytne na fotografii
Uczmy się tego, czego nikt inny nie
potrafi
Poczucie bezcenności czasu, skarb
największy
Moment szczęścia, Twój uśmiech
najpiękniejszy
To, co przemija, co właśnie mi ucieka
Ja piszę te słowa, Ktoś inny już nie
zwleka…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.