Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

nienazwana...

wraz z hukiem grzmotu,ktory rozdarl serce...
przyszla do mnie...
potwierdzila,ze nie jestem zlepkiem komorek wplatanych w sciezki tej gwiazdy,
a jednym z drzew-
wyciagajacym rece konarow ku sloncu,
pijacym soki z zachlannoscia oseska...
wsrod lian splatanych dziwogalezi
uwilam jej gniazdko, w ktorym-
zazdrosnie ukrywam nieznana mi zlotosile,
oslaniam od szarowiatrow,a kazdy jej glos przytulam z czuloscia...
skrzetnie ja schladzam przed nadmiarem upalu i kotow,
ktore jednym drapnieciem chcialyby pokaleczyc jej sliczne cialo...
ona w zamian;
opowiada mi o porze zmierzchania-niby bajki;
zza siedmiu morz tajemnic
zza siedmiu wzgorz upadkow
zza siedmiu wysp szczesliwych...
-tak cudowne,
ze nie smiem szmerem oddechu jej sploszyc...
o brzasku dnia poprawiam gniazdo rozpierzchnietych mysli
i patrze na lot wspanialy-
kreslony zakolami na kartce...
bo szczesciem moze byc szybowanie bez udzialu tlumu-
dla kogos,kto urodzil sie ptakiem
i wiruje szybujac po kryjomu
nie zdradzajac tajemnicy
poznania nienazwanej- nikomu...

autor

Maeuslein

Dodano: 2005-07-01 10:03:32
Ten wiersz przeczytano 606 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Bez rymów Klimat Romantyczny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »