Nieobecność
Zedrzyj ze mnie nadzieję
drażni uśpione zmysły
budzi ze snu zdrętwiałe myśli
wyciąga w przestrzeń błagalne ramiona
uderzają boleśnie
o twoją nieobecność.
Palce pozostawione
same sobie
wyją żałośnie.
(zwłaszcza wieczorem)
-Wierzy pani w cuda? -Dziś nie.
Komentarze (3)
Przejmujący obraz...pozdrawiam
Cud sie nie wydarzy jeśli nie uwierzysz:)Bardzo dobry
wiersz,pozdrawiam serdecznie+++
świetna miniatura, przeczytałam i stwierdzam, że każde
słowo jest na swoim miejscu, każde ma sens i niesie
konkretny przekaz