Nieoczekiwany moment
Nie wierzyłam wcale
Że miłość nadejdzie
Znikną ciemne chmury
W sercu słońce wzejdzie
Zraniona zbyt mocno
Sama ciągle byłam
Choć po nocach nadal
O swym Księciu śniłam
Aż wreszcie nadszedł
Jak wiosny ten dzień
Nagle wszystkie smutki
Odpłynęły gdzieś w cień
Znalazłam to szczęście
Choć go nie szukałam
Gdy się tego od losu
Najmniej spodziewałam
Komentarze (7)
Miłośc przychodzi najczęściej niespodziewanie...i mile
nas zaskakuje.
Pięknie. Ucieszyłabym się gdyby dla mnie ktoś tak
pięknie napisał :).
Już tak jest, że "To" dopada nas znienacka:)
Pogodny i rytmiczny wiersz.
szczęście znajdzie każdego, często w najmniej
oczekiwanych miejsach i momentach :) gratuluję :)
hmm... jest ktoś kto ujmie cię za ręce, poprowadzi w
ogień...a ty hmm czujesz ten żar bo strofy twego
wiersza go chłoną ...
Gratuluję szczęścia!! oby więcej takich chwil :*
no nareszcie xD wierzyłam w to że sie pojawi :)
przecież taka fajna dziewczyna nie może być sama ;p