Nieodchodź tak poprostu
Obudź się,obudź prosze!
Nieodchodź tak poprostu!
Gdzie jest ten anioł co miał cię
chronić?
Tym aniołem byłam ja?
Wybacz mi,że uciekłam kiedy byłeś w
potrzebie,wybacz że przezemnie umiera twoje
serce,wybacz mi miłość!
Niepłacz,nie odchodź! Anioły jeszcze
nieuciekły!
Powrócą...jestem ja!
Trzymam twą rękę,daję ci moje życie,daje ci
teraz moje serce..
Przykro mi że dopiero teraz zrozumiałam jak
ważną jestes istotą w mym życiu!
Umrę bys Ty był szczęśliwy
autor
Szekielka
Dodano: 2007-02-01 23:16:35
Ten wiersz przeczytano 750 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.