Nieodwołalne
Ciało, które nie czuje
zimna ani gorąca
Czarne zdania pisane
żalem i brakiem emocji
Obcinam palce u rąk
i tracę zdolność myślenia
Oddycham, przez czarną mgłę
nie budzę się z odrętwienia
Każ mi przestać wciąż wrzeszczeć,
do tego, co nieodwołalne
Bezgłośnie
Przyglądać się śmierci,
gdy patrzy Twoimi oczami
Naucz mnie zapominać,
nie zwijać się ciągle w kłębek
Nie szarpać sobie wnętrzności
nie trząść się z każdym dźwiękiem
Od lutowego poranka
wróć, nierealnym obrazem
Kiedy czas się odwrócił
przypomnij się, ożyw splot zdarzeń
Od kiedy zaciemnił kształty
kontury rzeczywistości
Spróbuj mnie jeszcze dosięgnąć
na dnie moich wszystkich słabości
Każ mi przycisnąć do serca
choćby kolejne ostrza
Spróbuj mnie jeszcze przekonać
że mogę tu jeszcze zostać
Komentarze (8)
Czasem trudno zrozumieć, co poeta miał na myśli, ja
nie zaprzątam sobie tym głowy, skupiam się na treści i
albo mi się podoba albo nie. Ten i inne Twoje wiersze
są nietuzinkowe i dobrze, bo nie wieje z nich nudą.
Pozdrawiam :)
Celina, można "grzebać w czyjejś głowie" moim zdaniem,
po to również wrzucamy wiersze, żeby można było
komentować :) Każdy komentujący ma prawo do swojej
opinii, a z drugiej strony każdy autor do swojej
wizji...
Dobry wiersz.
Jest w nim coś, co kazało mi się zatrzymać i
przeczytać jeszcze raz, od nowa. Wolniej.
Pozdrawiam.
Wymowny,dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Katie Rose świetny wiersz, ale już zapewne
zauważyłaś, że mnie przekonałaś do siebie.
PS/ Nie powinnam grzebać w niczyich głowach (to
stwierdzenie wczoraj skomentowanej autorki) zatem w
wersie:na dnie moich wszystkich słabości (wyrzuciłabym
moich, albo inaczej wers poprowadź). W ostatniej
zwrotce bez zaimków. Ale Ty tu rządzisz i przepraszam
za swoje odczucia. Pozdrawiam :)))
Smutny wiersz pisany dużym żalem. Pozdrawiam
Przejmujący swoim smutkiem i bardzo osobisty, szczery
wiersz...
smutny...przekona Cię* pozdrawiam