NIEOPAMIĘTANIE...
..gdy zjawia się ktoś, tęskni się znów mocniej za marzeniami...
nie bez celu,
wyodrębniłam cię z tylu innych,
bez kredytu zaufania...
rozprzestrzeniłam swoje ciepło...
naucz mnie,czym jest to w mojej głowie,
wymarzone, wygłaskane,
zdobądź mnie - jak nigdy nikt nie
zdobywał,
na kurzu dawnego pocałunku,
w namiętności skradanego,
namaluj teraźniejszość z kolorami tęczy,
jak smakuje nieopamiętanie...
pokażę ci jak mogę dotykać twoich
włosów,
zabiorę nad urwisko,
by spaść w tak znaną nam obojgu
przepaść,
nie tą, która nas dzieli,a tą która łączy
dwie dusze...
zaśnijmy wtuleni w odbicie naszego
podobieństwa...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.