w niepamięć
nie zostanie nawet płomień
który miłość rozpala
egoizmem nasiąknięci nieprzytomnie
przyglądać się będą z dala
na dogasające życia języki
z pożółkłych kartek pamiętnika
jazgot bólu dziki
wstydu słowa pozatyka
w tytule zwanym nikim
w niepamięć cierń ukryty
zamilknie wnet bez jęku
głęboko w serce wbity
nie wyda tchnienia dźwięku
..bo każdy dzień może być tym ostatnim...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.