NIEPEWNOŚĆ
Przenika w mą duszę,
podstępnie się wkrada,
niczym demon ciemności,
me serce okrada.
Nie pyta , czy robi dobrze,
czy raczej zniewala,
igra z moim losem,
jak wzburzona fala.
Choć serce się buntuje ,
choć umysł szaleje,
ona nie pozwala,
tylko w twarz się śmieje.
Próbuję z nią walczyć,
wyrwać się z niewoli,
spod jarzma, ucisku-
lecz to czasem boli.
Ta niemoc, to czekanie,
co przyniesie jutro.
Czy będę szczęśliwy?
Czy mi będzie smutno?
Spytałem ją kiedyś-
Powiedz, co mnie czeka?
Przez chwilę milczała,
potem głośno rzekła:
Nie powiem Ci człecze,
nie dane Ci wiedzieć,
choć wciąż trzymam pieczę-
będę cicho siedzieć.
Choć znała odpowiedź,
zamilkła na wieczność.
Taka ,to już jest
ta moja niepewność.
Niepewny o przyszłość,
choć wciąż ciągle marzę,
co jest mi pisane-
czas wszystko pokaże.
Komentarze (2)
Niepewnośc, niewiadoma jest dobra, bo wszystko może
się zdarzyć a my czekamy, że jutro może wszystko się
zmienić.. Gdybyśmy z góry wiedzieli co nas czeka i co
będzie, świat byłby jedną wiadomą i mało ciekawym
życiem...
Bardzo ładnie piszesz o niepewności ubrałeś w w słowa
aż miło się czyta :)))
Świetny wiersz :D