Niepewność
Spotkałem dzisiaj wiele osób
podarowałem im uśmiechy
dziwna to jest odmiana losu
że drugi człowiek już nie peszy
widziałem radość w swoich oczach
jak zmartwychwstają dobre myśli
jakby skończyła się żałoba
po śmierci nagich smutków wszystkich
pomalowałem kolorami
słowa od dawna takie szare
i serce hen gdzieś z marzeniami
pognało tańcząc w dzikim szale
lecz coś zakłóca krótkie chwile
na ustach uśmiech prawie kona
że los odmienił się na tyle...
może samotność jest zmęczona?
Komentarze (8)
ładny wiersz, pełen melancholii
Bardzo dobrze napisany, melodyjny.. świetny treściowo,
zwłaszcza zakończenie..;)
Jestem pod wrażeniem ! Piekny wiersz :)
Wiersz dobry, przepełniony optymizmem. Czyta się go
lekko i rytmicznie.
Forma wiersza dobra.
Zycie jest przepełnione niepewnością. Czasami trudno
sobie z nią poradzić, może należy udawać, że jej nie
ma? Pozdrawiam:)
Przystanęłam nad słowami które niosą optymistyczne
przesłanie..i choć coś przesłania ten optymizm to mim
o to i tak warto nieśc radość i iść w stronę słońca
właśnie..."drugi człowiek już nie peszy".....a
przynajmniej coraz mniej peszy...musimy się uczyć
uśmiechać do obcych na ulicy, w sklepie....tak jest na
zachodzie
Piekny melancholijny wiersz.