Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Niepewność!

Czy to prawda jest kochanie
co dziś usłyszałem,
że w dwa lata już po ślubie
rogaczem zostałem?

Często miałem delegacje
przeto mnie nie było,
jednak żeby ciebie zdradzić
wręcz mi się nie śniło.

Choć pokusa nieraz była
(panien wokół wiele)
ale również przysięgałem
coś niecoś w kościele!

Ależ mężu, to pomyłka
skąd masz takie wieści?
taki paszkwil w mojej głowie
wcale się nie mieści.

Ja tu sama w domu żyję
jakby w celibacie,
czasem tylko się listonosz
zjawi na herbacie!

autor

krzychno

Dodano: 2018-08-30 16:39:49
Ten wiersz przeczytano 999 razy
Oddanych głosów: 32
Rodzaj Satyra Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (30)

Zosiak Zosiak

:)) No tak.
Pozdrawiam.

Atena 21 Atena 21

Ale to tylko herbata :) żebyś nie myślał:))
Pozdrowionka**u Ciebie zawsze można się uśmiechnąć
:)***

Zenek 66 Zenek 66

Poprawiłeś mi humor zresztą jak zwykle Pozdrawiam Was
Serdecznie

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Fajnie, z humorem,
herbatka jest całkiem niewinna,
w końcu dobry kontakt z osobą urzędową jest wręcz
wskazany:))
Pozdrawiam weekendowo Krzyśku:)

Poola Poola

Super wiersz i jak zwykle świetna dawka humoru :)
Pozdrawiam serdecznie i udanego weekendu:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

z grzeczności na herbatkę zaprosiła
nachodzi się taki biedulek niech sobie sapnie chwilę
pozdrawiam:)

Iris& Iris&

Witaj Krzysztofie!
Jak zawsze z dozą humoru,super zakończenie...
Miłego popołudnia:)

molica molica

Witaj,

listonosz się nie liczy - to osoba urzędowa...

Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

_wena_ _wena_

no i szydło wyszło z worka :)))
życzę miłego dnia

fatamorgana7 fatamorgana7

Fajna, lekka satyra.
Pozdrawiam Krzychu :)

andrew wrc andrew wrc

:)) już Mickiewicz miał podobne problemy+:))pozdrawiam
Krzysiek
https://www.youtube.com/watch?v=krksWron54w

jastrz jastrz

Wątpliwości rozwiane prawie do końca.

Babcia Tereska Babcia Tereska

Kiedyś to listonosze musieli uważać by ich panny o
alimenty nie podały ale dziś...pozdrawiam z uśmiechem

aTOMash aTOMash

Jak na Ciebie to dzisiaj spokojna satyra, bez nagłych
zwrotów.
Z listonoszem to u mnie jest odwrotnie, to ja chodze
do niego, lecz nie na cherbatke...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »