(nie)pogoda
podszeptami serca znów dokarmiam słowa
dostrajając myśli do potrzeby chwili
pogodne i ciepłe jak relikwie chowam
na zły czas gdy życie o wszystko chcę winić
smutki niczym ptaki tłuką się przed
deszczem
gdy niebo ciemnieje i chmury zbyt nisko
a może próbują schronić się gdzieś jeszcze
nim rzewnie zapłaczą i zaleją wszystko
przemoczona dusza nie próbuje nawet
wzlecieć ponad troski by szukać spokoju
pozbawiona celu nie walczy i słabnie
skoro sobie samej nie umie juz pomóc
wtedy piszę wiersze wylewając z żalem
co boli najbardziej i tłamsi chęć życia
nieświadomie jednak nadzieję rozdaję
budując powoli dla strudzonych przystań
w ucieczce przed strachem odpływam wciąz
dalej
i widzę rozbitków niesionych przez fale
gdzieś na horyzoncie rozbłyskują małe
latarenki szczęścia które los nam daje
niewielkie światełko i już wstaje słońce
promieniem ogrzeje i obejmie czule
zanim przeznaczenie znów drogi poplącze
za pogodę ducha zwyczajnie dziękuję
Komentarze (35)
cudownie, spokojnie, w natchnieniu duchowym, napisany
wiersz
Witaj Wiktorze :) Dziękuję za równie ciepłe
słowa...piszę, jak czuję. Po 10 latach mojej przygody
z poezją- ktoś mi powiedział, ze moje pisanie to
raczej grafomaństwo...tym bardziej cieszy, ze nie
wszyscy tak myślą:)
Bardzo ciepłe są Twoje wiersze. Ten też - ciepły,
staranny, dopracowany. Masz talent - i cieplą duszę.
Serdeczności:)
Dziękuję pięknie wszystkim odwiedzającym :)
Ladnie. Pod kazdym wzgledem.
Pozdrawiam:)
Piękny poetycko ujmujący wiersz pełen wdzięcznych
natchnień,:pozdrawiam wiosennie*
ach, jak pięknie
pozdrawiam serdecznie
Z podobaniem - poprawne rymowanie.
Bardzo ładny wiersz...
Pozdrawiam niedzielnie:)
Witaj Marto:)
Przepięknie się czyta
płynność jest wspaniała
taki wiersz na pewno
refleksyjnie działa:)
Pozdrawiam serdecznie:)
A może jednak pogoda?:)
Pięknie dziękuję i miłego wieczoru życzę :)
Ładnie piszesz. I w formie i w treści podoba mi się.
Miłego wieczoru
Lubię ten wiersz. Duża buzia dla Ciebie :)
Bo życie wielu z nas to taki marcowy garniec :)
Pozdrawiam