niepokój
niepokój
ptaka którego zabolały skrzydła
w locie
nad najostrzejszą z gór
nieprzewidującą lądowiska
niepokój
nietoperza na otwartej przestrzeni
na której nie ma czego się uczepić
żeby odpocząć
do góry nogami
niepokój sarny wypłoszonej z lasu
pęknięciem niepozornej gałązki
myśliwi zawsze czuwają
a droga powrotna jest zbyt długa
i nie wiadomo z czym się wiąże
niepokój psa
przywiązanego do słupa pod sklepem
zbyt długo
a twarze wychodzących
nie są twarzą ulubioną
niepokój jeża
na środku dwupasmówki
w którą stronę pójść ?
każda jednakowo ryzykowna
a wrodzone właściwości
tu nie mają sensu
niepokój
jak cisza
i tętent kopyt
jak suchość w ustach
i pot spływający po skórze
jak rozszerzenie źrenic
deszcz meteorytów
i skurcz
najbardziej tkliwych mięśni
o których niewiele było wiadomo
niepokój spóźnionych
i mających pojawić się przed czasem
niepokój
jak wariacja muchy
która wpadła do mocno oświetlonego
pokoju
jak znaleźć szparę w ścianach
które nie mają końca ?
Komentarze (14)
Marto, czytałam sobie na głos i osobiście czuję
celowość powtórzeń słowa "niepokój" w tym konkretnym
wierszu. Myślę, że nie czytałam równie przejmującego i
uwrażliwiającego na strach zwierzęcy, niepokój owada-
wiersza. Stworzyłaś obrazy dwóch równoległych światów,
gdzie jeden wali się a drugi trwa niewzruszenie i
przywołuje na myśl lot Ikara tyle że w wydaniu
"mniejszych braci" jak miał zwyczaj nazywać zwierzęta
i różne żyjątka św. Franciszek.
Marto, to tylko mój odbiór wiersza i być może
odbiegłam od Twojego zamysłu interpretacji. Nigdy nie
czytam w myślach Autorów a jedynie do własnych mam
dostęp:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Nad najostrzejszą z gór to chyba się nie czuje, że
boli.
Człowiek może czuć niepokój nie wiadomo dlaczego.
ciekawy
Niepokój tak jak miłosc ma różne oblicza i bardzo
porusza serce
Podoba mi sie Twój wiersz Marto
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj marto:)
Jak dla mnie nieco za dużo tego "niepokoju" ale
domyślam się,że powtórzenia celowe i tak powinno być w
wierszu.Zatem się nie wymądrzam bom cienki jak
barszcz:)
Nie wiem tylko dlaczego wciąż te smutne wiersze u
Ciebie ale nie będę wnikał,czasami tak jest:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Niepokój człowieka, czy przyniosą emeryturę,
dzieci zabrały... a w chlebaku mam dziurę.
Pozdrawiam Marteczko, miłego dnia.
Bardzo ciekawie zobrazowałaś stany niepokoju
w nieznanej , nieoczekiwanej i zagrażającej sytuacji.
Miłej środy Marto życzę i pozdrawiam gorąco.
Ile ludzi, ile istot tyle niepokoi, pozdrawiam :)
Potrafisz zaciekawić.
Miłego dnia, Marto :)
Wiersz wyliczanka z narastajacym niepokojem. To
nieprzyjemny stan umysłu dobrze mi znany.
Pozdrawiam Marto, z uśmiechem
Nasze życie to pasmo różnych odmian niepokoju,
strachu. Ja tak mam, zawsze znajdę sobie problem,
którym muszę lub myślę, że muszę, się przejmować.
U Ciebie Marto zawsze mądrze, ładnie i refleksyjnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
niepokój- zaczyna sie niegroźnie w sumie, a kończy na
panicznym strachu
strach się bać
Niepokój przechodzący w panikę dobrze zobrazowaany.
Miłego dnia:)