Niepokojony...
Niepokojony przez nikogo,
udałem się pamięcią tam,
gdzie życie biegnie swoją drogą,
którą tak dobrze przecież znam.
Wszystko znajome mi się jawi,
odradza myślą pobudzoną,
i tyle dobra sobą sprawi,
że będzie wizja już stworzoną.
Da ukojenie ciągiem zdarzeń,
głaszcząc znużone trudem skronie,
pragnące jeszcze takich marzeń,
co nie chcą wiedzieć, że już koniec.
By dalej cieszyć się myślami,
i nie zamartwiać tak szalenie,
że to zostało gdzieś za nami,
przebrzmiałe ale wciąż istnienie.
Ono jest zawsze, będzie takie,
mimo wahania, co przybywa.
Tym pozostanie, czasu znakiem,
który tak pragnie los ukrywać.
Komentarze (4)
Życie to takie istnienie wsparte myślami i emocjami.
Rytmicznie o tym wspominasz w wierszu.
Pięknie płynie się wręcz przez strofy Twojego wiersza.
A jeego słowa skłaniają do refleksji.
Bardzo ładny wiersz, spowity melancholią. Melodyjnie
płyną posłuszne Ci słowa..
czas plynie nieublaganie jak wody gorskiego potoku i
tylko w myslach potrafimy wrocic do przeszlych juz
chwil i myslec wciaz o niespelnionych marzeniach