Niepostrzeżenie...
Niepostrzeżenie wkraczamy
w takie lata, że czas
figle płata.
Brak już młodzieńczej
sprawności.
Postawa traci na atrakcyjności.
Siwe włosy dodają powagi.
Zmarszczki zakrywają piękno twarzy.
Lustro stało się wrogiem,
bo widzimy obcą osobę.
Zaczynamy być niezauważalni.
Jak zło konieczne traktowani.
Sporadycznie ktoś zagadnie,
czy życzliwie uśmiechnie.
Natomiast serca są spragnione
szacunku i bliskości.
Docenienia doświadczeń
i życiowej wrażliwości.
Młodość krótko trwa.
Każdy przed sobą wiek
podeszły ma.
Niech o tym pamięta.
Komentarze (17)
Smutne refleksje
Szacunek, czy bliskość. niby to podobne ale co nieco
odległe. Szacunek to do wzorca, a bliskość do kogoś
kogo się kocha. A co do rzeczy na które nie mamy
wpływu to wystarczy wyrzucić lustro i nie przejmować
się nieuchronnym. Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Póki serce i dusza młoda nie grozi nam starość :)Już
od maleńkości powinniśmy nauczyć się szanować
starszych ludzi bo kiedyś i nas podeszły wiek dogoni i
przeskoczy.
Pozdrawiam serdecznie Krysiu :)
Na zawsze młodzi
Przecież nie pragną tak wiele- ciepłego, życzliwego
słowa, uśmiechu i dotyku, przytulenia.
Jest takie powiedzenie.
Starość- nie radość. Śmierć- nie wesele.
Ale i młodość nie jest wiecznością.
Pozdrawiam cieplutko Krysiu :-)
Pomimo smutnej refleksji, bardzo podoba sie
wiersz...:)
ważne,że serce bywa zawsze młode :)
Ja ciągle jestem młody i taki się spopielę ...
Wiersz prawdziwy bo sama na sobie to
odczuwam...pięknie oddałaś pragnienia osób w starszym
wieku...pozdrawiam serdecznie.
Młodość mija szybko, a nie każdy ja docenia. Taka
kolej rzeczy...
Refleksyjny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Każdy wiek ma swoje bolączki i niewiele na to
poradzimy. Takie życie.
Ale pogodę ducha można zachować :)
Pozdrawiam :)
Tak to prawda. Taka kolej życia każdego na tej ziemi.
Serdecznie pozdrawiam Krysiu`.
:) Nie inaczej
Pozdrawiam.
Krysiu - wyrzuciłabym ostatnią strofkę, moim zdaniem
takie pouczenia nie dodają wierszowi szyku, a bez niej
przedostatnia jest taka troskliwa i w zupełności
wystarczająca na puentę wiersza.
ciężko się pogodzić, że młodość i uroda przemijają,
ale ważne żeby zdrowie pozostało... pozdrawiam
krysteczku cieplutko :*:)