Nieprawdziwa miłość
mile widziane uwagi
Kiedy tak patrzę jak wodzisz oczyma,
zabójstwem dla mnie, te innym
spojrzenie.
Jakże widoku tego mam wytrzymać,
co to dla moich zmysłów spustoszeniem.
Jeśli nie kochasz, odejdź, bądź
szczęśliwa.
Po co występnie boleść wzrokiem toczysz.
Niech razem z tobą miłość nieprawdziwa,
raduje tego co dla niego oczy.
Komentarze (131)
Witaj. Ech a ona zapatrzona w inne oczy. Podoba mi się
wiersz. Moc serdeczności.
Dobry udany wiersz Sotku. Miłość ma największe oczy.
Pozdrawiam serdecznie.
++++++++++++++++głos za ...
nieprawdziwa miłość
była zwodnicza i ułudą
popraw Sobie "po co"
pozdrawiam:)
ja podobnie, jak anna moja przdmóczyni Marku :)
Przepraszam ten usunięty użytkownik to ja:)zerwał mi
się Internet:)
https://youtu.be/AT0bPobrM2s
Tak do Twojego wiersza bo swój do niej też mam:)wiersz
bardzo na tak:)pozdrawiam cieplutko:)
jednym słowem:
Jeśli kochasz kobieto
- czemuś tak bezlitosna,
a jeżeli nie kochasz
- dlaczego jesteś zazdrosna?
+ :)
"Po co występnie boleść wzrokiem toczysz"?
Po coś w końcu Bóg dał mi oczy...
Miłość niestety pomału się odwróciła,
a tak naprawdę chyba się skończyła.
Fajny, zimny wiersz o miłości...
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :))
PS. rozłącz "Poco".
Kiedy miłość trafia pod niewłaściwy adres, będzie
zmuszona odejść jak pies z podkulonym ogonem.
Ciekawy wiersz.
Marku, serdecznie pozdrawiam :)