nieproszony
"ta miłość jest skazańcem zasądzonym na śmierć umrze za krótkie dwa miesiące (...)" H. Poświatowska
pojawił się znikąd
nie prosiłam go o to
jak w bajce
dwoje ludzi
i pierwsze spojrzenie
wystarczyło
takie rzeczy się nie zdarzają
szeptałam zdumiona
widocznie tak
odszeptał
całując mnie w szyję
(chciałam nacieszyć się wolnością, jednak los mi chyba już nigdy na to nie pozwoli...)
autor
sunset
Dodano: 2005-06-12 15:59:36
Ten wiersz przeczytano 513 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.