Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

nieprzyTOMny






szósta rano
budzik dzwoni
prądu nie ma
ja zdziwiony

po omacku
szukam ciuchów
nie rozumiem
nie mam butów

w głowie szumi
po imprezie
gdy coś znajdę
to na siebie

dziwnie chodzę
w kroku ciśnie
myślę sobie
dziś nie błysnę

wołam taxi
przez komórkę
w dłoni trzymam
„Ferdydurke”

pan taksówkarz
wąsem kręci
facet w szpilkach
ot kliencik

bardzo sexy
ta sukienka
duży dekolt
aż do pępka

tylko chłopie
załóż figi
bo nie wszystko
kryją stringi







autor

aTOMash

Dodano: 2020-02-04 07:44:30
Ten wiersz przeczytano 2575 razy
Oddanych głosów: 101
Rodzaj Satyra Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (62)

Mgiełka028 Mgiełka028

Dobry wiersz hihihi Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

To nie była jakaś tam impreza! Tym bardziej, że
"Ferdydurke" w ręce ;-) Nietuzinkowa, hahaha :-)
Super, Tomaszu! Pozdrawiam :-) Bort.

neplit123 neplit123

fajny wiersz uśmiałem się pozdrawiam

M.N. M.N.

Nieźle pobalangowałeś, że rano ciuchy pozamieniałeś,
wyobrażam sobie jaką będzię miała minę po przebudzeniu
właścicielka szpilek... Pozdrawiam Tomaszu :)

karl karl

dobry i to bardzo
Pozdrawiam serdecznie

fatamorgana7 fatamorgana7

W tym wszystkim zdziwiła mnie tylko "Ferdydurke",
jakoś mi do całości nie pasuje ;)
Pozdrawiam Tomaszu :)

aTOMash aTOMash

mily

Skoro lubi niech sie bawi:))

aTOMash aTOMash

Anna

Zależy z które strony spojrzeć:))

sari sari

Oj Tomaszu ;-))))) już to sobie wyobraziłam... żadne
stado peela nie goniło z jęzorami na wierzchu?? Masz
wybór jakiej płci stado wolisz ;-)))))
Miłego dnia w stringach życzę ;-))))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Peel to chyba tylko baluje i co noc budzi się w innym
łóżku...
Ryzykant :)

aTOMash aTOMash

Krystek


Milo mi lubie rozbawiac,dziekuje i milego dnia:)

aTOMash aTOMash

Arturro


Pozdrawiam:)

anna anna

to musiał być niezły widok!!!

aTOMash aTOMash

Kazimierz Surzyn

Dziekuje, pozdrawiam:)

@Krystek @Krystek

Rozbawiłeś mnie od rana.To historia niesłychana. Mnie
jedna zdarzyło się /jak młoda byłam/ w halce i
kapciach wyjść z domu. Tak spieszyłam się przed
pójściem do pracy z odprowadzeniem dzieci do
przedszkola. Życzę miłego dnia.:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »