Nierealne marzenie
Daj mi to czego pragnę od dawna,
Pomimo że dawniej tego nie znałem,
Ale od zawsze to w sobie wyczuwałem,
Daj mi moc i mądrość, czystą
doskonałość,
Wszystko czym do tej pory żyłem to
marność.
Od zawsze byłem inny, zapatrzony w dal,
Była ona nieosiągalna, transcendentalna,
Teraz nareszcie to sobie uświadomiłem,
zawsze w cieniu do doskonałości dążyłem,
Którego niestety nigdy nie dostąpiłem.
Może jestem za słaby by me marzenie
zrealizować,
Ale wiarę w zwycięstwo chcę w sercu
zachować,
Nada ona sens mej egzystencji, nowy
powód,
Nawet jak niemożliwości przedstawisz
dowód,
Nie wyprę się nigdy swego dumnego marzenia,
Gdyż jest mi ono potrzebne do spełnenia.
A przecież spełnienie jest najważniejsze,
To ono jest spośród wszystkiego pierwsze,
Udowodnienie innym swojej egzystencji,
Na przekór wszystkiemu i wszystkim gdyż,
Wielu nie będzie rozumiało tej intencji,
Ale jedna jest prawda, trzeba piąć się
wzwyż!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.